Dwaj Szkoci grają w golfa, Są już przy ósmym dołku, gdy obok pola golfowego przechodzi kondukt żałobny. Jeden z nich, zamiast uderzać piłeczkę, zdejmuje czapkę i kłania się w stronę karawanu. Drugi mówi:
– No wiesz! Żeby przez jakiś pogrzeb przerywać grę?
– Ostatecznie ta, co ją wiozą była przez 34 lata moją żoną!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,50)
Loading...
Dnia napisał: slawek_zolty.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *