Dwaj sędziowie piłkarscy rozmawiają w hotelowym barze:
– Tego białego mercedesa, który stoi za hotelem, dostałeś za sprzedany mecz?
– Nie! Sam uczciwie kupiłem za własne pieniądze.
– A skąd wziąłeś aż tyle forsy?
– Sprzedałem mecz.
Dwaj sędziowie piłkarscy rozmawiają w hotelowym barze:
– Tego białego mercedesa, który stoi za hotelem, dostałeś za sprzedany mecz?
– Nie! Sam uczciwie kupiłem za własne pieniądze.
– A skąd wziąłeś aż tyle forsy?
– Sprzedałem mecz.