Dwaj Polacy pracują w Holandii na budowie – jeden legalnie, drugi nie. Któregoś dnia przychodzą inspektorzy i pytają legalnego.
– Masz pozwolenie na pracę?
– Oczywiście, proszę, tu są dokumenty.
– A tamten drugi?
– Też, jak najbardziej. Tylko on nie rozumie po holendersku.
– To go zawołaj!
– Józeeeek, spierdalaaaj!!!
Następny ›
W sądzie: Niech oskarżony powie sądowi: czy