Dwaj chłopcy stoją nad brzegiem morza i obserwują zbliżający się do portu statek.
– To szkocki statek – odzywa się pierwszy.
– Skąd wiesz? – pyta drugi.
– To jasne. Nie leci za nim żadna mewa.
Dwaj chłopcy stoją nad brzegiem morza i obserwują zbliżający się do portu statek.
– To szkocki statek – odzywa się pierwszy.
– Skąd wiesz? – pyta drugi.
– To jasne. Nie leci za nim żadna mewa.