Do rabina chełmskiego wbiega zapłakana Żydówka.
– Rabbi! Moje dziecko ciężko choruje!
– A co mu dolega?
– Biegunka…
– Odmawiaj psalmy!
Po dwóch dniach ta sama kobieta zjawia się w komnacie rabinackiej. Tym razem dziecko trapi uporczywa obstrukcja.
– Odmawiaj psalmy! – radzi reb Zisel.
– Ależ rabbi! – protestuje rozpaczliwie matka. – Przecież psalmy wywołują zaparcie!