– Co ty przyniosłeś w tym futerale na skrzypce? – dziwi się nauczycielka w szkole muzycznej w Zakopanem – Przecież to pistolet maszynowy!
Jasiu łapie się za głowę:
– Ale jaja, łociec pośli do banku ze skrzypcami…
Następny ›
Przychodzi Jasiu z poparzoną reką i nogą.. .