– Co słychać u twojej żony?
– Uczę ją chodzić.
– A cóż jej się stało?
– Odkąd sprzedałem samochód stwierdziłem, że zapomniała, biedaczka, jak się chodzi…
– Co słychać u twojej żony?
– Uczę ją chodzić.
– A cóż jej się stało?
– Odkąd sprzedałem samochód stwierdziłem, że zapomniała, biedaczka, jak się chodzi…