Bogaty biznesmen dzwoni z biura do swojej posiadłości.
Telefon odbiera kamerdyner.
– Czy w domu wszystko w porządku? – pyta biznesmen
– Nie. Pańska żona przyjmuje teraz w swojej sypialni kochanka.
– Natychmiast ich zastrzel!
Po chwili kamerdyner wraca.
– Już to zrobiłem – mówi do słuchawki.
– Doskonale, a teraz ich ciała zrzuć ze skały za domem.
– O czym Pan mówi ,przy naszym domu nie ma żadnych skał…
– Czy to numer 34 – 12 – 11?
– Nie, pomyłka.
Następny ›
Mąż wraca z dalekiej i męczącej delegacji: -