Bóg obserwuje sobie z nieba to, co dzieje się na ziemi, widzi jak chrześcijanie mordują innowierców i pyta się Piotra:
– Dlaczego oni mordują muzułmanów?
– Panie, przecież tak im nakazałeś w starym testamencie
– Ale przecież ja tylko żartowałem…
Oczy boga zwracają się ku jednemu z kościołów, gdzie widzi, jak ludzie klęczą i śpiewają pieśni wychwalające go.
– Piotrze, po co oni śpiewają na moją cześć?
– Myślą, że dzięki temu pójdą do nieba, Panie.
– Ale przecież ja tylko żartowałem…
Następnie bóg spogląda na Watykan, przygląda się opływającym w bogactwa księżom i pyta:
– Piotrze, co to za ludzie?
– To są ci, którzy wiedzą, że żartowałeś, Panie.