Blondynka robi wymówki facetowi, od którego kupiła psa:
– Pies którego mi pan sprzedał jest nic niewart!
– Dlaczego pani tak sądzi?
– Wczoraj w nocy szczekał tak głośno, że nie słyszałam, jak złodzieje okradli sąsiedni pokój!
Blondynka robi wymówki facetowi, od którego kupiła psa:
– Pies którego mi pan sprzedał jest nic niewart!
– Dlaczego pani tak sądzi?
– Wczoraj w nocy szczekał tak głośno, że nie słyszałam, jak złodzieje okradli sąsiedni pokój!