Blondynka kupiła bilet na Majorkę w klasie turystycznej, ale wsiadła do klasy biznes. Stewardessa trzy razy prosiła ją, aby się przesiadła, ale bezskutecznie. Poszła na skargę do pilota. Pilot szepnął coś do ucha blondynce, a ona zaraz się przesiadła. Stewardessa zdziwiona pyta pilota:
– Co pan jej powiedział?
– Że klasa biznes nie leci na Majorkę!