Ambasador budzi się po narkozie i cichym głosem pyta:
– Co się ze mną stało?
– W ambasadzie podłożyli bombę i przeszedł pan bardzo ciężką operację.
– To znaczy, że jestem w szpitalu?
– W przeważającej części – tak.
Następny ›
Szedł facet koło pomnika i skamieniał.