W parku widzę kobietę karmiącą kaczki. Podchodzę i pytam:
– Przepraszam, ale czy to nie jest trochę dziwne? – spytałem.
– Co, karmienie kaczek? Nie. Dlaczego? – odpowiedziała.
– Bo normalnie ludzie karmią kaczki chlebem… a nie piersią… ?
W parku widzę kobietę karmiącą kaczki. Podchodzę i pytam:
– Przepraszam, ale czy to nie jest trochę dziwne? – spytałem.
– Co, karmienie kaczek? Nie. Dlaczego? – odpowiedziała.
– Bo normalnie ludzie karmią kaczki chlebem… a nie piersią… ?