Jednemu górnikowi zmierzła robota na dole. Pociepł kopalnia i wybroł sie na wieś. No i tam trza na polu robić pra, no to on się wybiero na pole. Pado do baby:
– Cygarety mom?
– Mosz!
– Zapałki mom?
– Mosz!
– Bat mom?
– Mosz!
– Kwaretka jest?
– Jest!
– No to wio!
A jak przyszedł na pole to patrzy, a on pługa zapomnioł.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
Dnia napisał: DAWID197600.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *