Wchodzi do lokalu facet z koszykiem, siada za barem i zamawia:
– Poproszę dwie setki – jedna normalnie, druga – w naparstek.
Kelner trochę się zdziwił, ale nalał. Na to gość wyciąga z koszyka faceta wzrostu
ok. 1/2 m. Posadził go obok siebie na ladzie, golnęli sobie i facet mówi:
– Jeszcze po jednym.
Kelner znowu nalał, wypili, nie wytrzymał i pyta:
– Przepraszam ze tak pytam, ale co się temu panu stało, że jest pan taki mały?
– Byliśmy w Afryce – odpowiada gość – i w takiej jednej wiosce powiedział
do faceta, jak to było Wacek? Aha, że jest dupa nie czarownik.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...
Dnia napisał: Gasnica.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *