Pani na biologi pyta dzieci jakie są kolory jajek. Dzieci wymieniły wszystkie kolory jaj, nagle wstaje Jasiu i mówi:
– A ja widzialem jeszcze inne jaja.
Pani pyta:
– Jakie?
A Jasiu:
– Czarne.
– A gdzie takie widziałeś?
– U murzyna na plaży.
– Siadaj – dwa!
– Tak proszę pani, dwa były.
– Pała, nie rozumiesz?
– Tak, pała też była.
– Jutro przyjdź z ojcem, już on ci pokaże.
– Ojciec nie pokaże on ma białe.
Następny ›
Jasiu mówi pani nauczycielka -