W kuchni u Kowalskich zepsuł się kran. Żona prosi Kowalskiego, żeby naprawił.
– A co to ja, hydraulik jestem? – wzrusza ramionami Kowalski.
Następnego dnia wraca z pracy, patrzy, kran naprawiony.
– Kto naprawił kran?
– Poprosiłam sąsiada i naprawił.
– I nic za to nie chciał?
– A chciał, chciał! Powiedział, żebym się z nim przespała albo żebym mu zaśpiewała.
– No i co mu zaśpiewałaś?
– A co to ja, śpiewaczka jestem?

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: Niunia.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *