Spotykają się dwie znajome, z których jedna to jeszcze panna, a druga niedawno wyszła za mąż.
– Co slychać? – pyta panna.
– Nie narzekam.
– Maż pieniążki daje?
– Nie narzekam.
– Czuły jest w lóżku?
– Nie narzekam.
– A skąd ten siniaczek?
– Raz… narzekałam.