Jedzie facet patrzy a w gałęziach drzewa maluch (mały Fiat), pod drzewem siedzi człowiek i trzyma się za głowę. Facet podchodzi i pyta:
– Jak go Pan tam wpakował?
Na co ten drugi:
– Że mały – wiedziałem, że przyspieszenia nie ma – wiedziałem, ale ze się skurwiel psów boi…