Maź przyniósł wypłatę i położył ja przed lustrem. Mówi do żony:
– To, co przed lustrem moje, a co w lustrze twoje.
Żona rozebrała się do naga i oznajmia mężowi:
– To, co w lustrze twoje, a co przed lustrem sąsiada z dołu…
Maź przyniósł wypłatę i położył ja przed lustrem. Mówi do żony:
– To, co przed lustrem moje, a co w lustrze twoje.
Żona rozebrała się do naga i oznajmia mężowi:
– To, co w lustrze twoje, a co przed lustrem sąsiada z dołu…