Niedźwiedź zakazał w lesie się załatwiać. Ale pewnego dnia zajączek był w samym jego środku i nagle mu się strasznie zachciało. Nie wie co zrobić ale jednak musiał, więc się załatwił. Ale usłyszał, że Niedźwiedź idzie. Wiec wiele nie myśląc, wziął i ukrył kupkę w łapkach. Przychodzi Niedźwiedź i pyta:
– Ej, Zajączek, a co ty tam trzymasz w tych łapkach?
– Nic takiego
– Pokaż!
– Eeee … takie tam …
– No już!!!
Zajączek podnosi łaki i mówi:
– Motylka … Ale świnia, jak się zesrał!!!