Działo się to w czasach, kiedy władza radziecka zaciekle zwalczała religię jako opium dla ludu i zabobon. Nauczycielka na lekcji oznajmiła dzieciom, że Bóg nie istnieje, więc nie muszą sobie nim zawracać głowy. Jako praktyczny dowód zaproponowała:
– Wszystkie dzieci robią figę i unoszą rączki do góry. Zobaczycie, że się nic nie stanie, bo nie ma Boga!
Wszystkie dzieci z wyjątkiem jednego posłusznie podniosły rączki.
– A ty czemu, Abramku, nie zrobiłeś figi?
– Bo to jest tak, proszę pani. Jeśli Boga nie ma, to komu ja tę figę pokazuję? A jeśli jest – to po co sobie psuć stosunki?

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
Dnia napisał: LosDesperado.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *