Blondynka wraca późno z pracy i mówi do męża:
– Przepraszam, że się spóźniłam 5 godzin, ale byłam na Dworcu Centralnym i nie było prądu i zostałam unieruchomiona na schodach ruchomych…
Blondynka wraca późno z pracy i mówi do męża:
– Przepraszam, że się spóźniłam 5 godzin, ale byłam na Dworcu Centralnym i nie było prądu i zostałam unieruchomiona na schodach ruchomych…