Facet wybrał się na ryby. Zarzuca wedkę, czeka, nagle spławik się rusza, więc gość wyciąga rybkę.
– Powiedz rybko, jesteś może ze złota?
– Nie. Z PIS.
– Eee, to ty pewnie nie spełniasz życzeń?
– Nie, ja tylko obiecuję.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 1,00)
Loading...
Dnia napisał: slawek_zolty.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *