Siedzi sobie gościu na kamieniu, patrzy jak baca ciągnie na sznurku zabitego psa.
Pyta się jego:
–baco co się stało z tym psem?
–musiałem go zastrzelić mówi baca
–to pewnie był wściekły?
–no zadowolony to on nie był
Siedzi sobie gościu na kamieniu, patrzy jak baca ciągnie na sznurku zabitego psa.
Pyta się jego:
–baco co się stało z tym psem?
–musiałem go zastrzelić mówi baca
–to pewnie był wściekły?
–no zadowolony to on nie był