Wchodzi facet do samolotu, a tam nie wolno pływać i dalej drzewo rąbie. Jaki z tego morał? Nie wkładaj roweru do lodówki, bo ci trampki przez dziurę wypadną.
Wchodzi facet do samolotu, a tam nie wolno pływać i dalej drzewo rąbie. Jaki z tego morał? Nie wkładaj roweru do lodówki, bo ci trampki przez dziurę wypadną.