Milicjant (tak, milicjant nie policjant, chociaż nie wiem czy jest miedzy nimi jakakolwiek różnica), patrolując ulicę, spotyka swojego kolegę, który idzie trzymając za skrzydło pingwina.
– Skad ty wytrzasnąłeś tego ptaka?
– A przyplątał się i nie wiem co z nim zrobić.
– Jak to co? Zaprowadź go do ZOO.
Po kilku godzinach milicjant znowu widzi swego kolegę spacerujacego z pingwinem.
– I co, nie byłeś z nim w ZOO?
– Byłem, teraz idziemy do kina.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 3,00)
Loading...
Dnia napisał: andrzej9699.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *