Polscy biznesmeni zaprosili swoich koreańskich kontrahentów na polowanie. Goście ustrzelili dzika, dwie sarny i pięć psów myśliwskich.
Następny ›
W kościele w Arizonie księdz mówi na kazaniu
Polscy biznesmeni zaprosili swoich koreańskich kontrahentów na polowanie. Goście ustrzelili dzika, dwie sarny i pięć psów myśliwskich.