Pani prosi uczniów aby przynieśli swoje zwierze żeby pokazało swoje sztuczki. Na drugi dzień dzieci przynoszą swoje zwierzaczki: Asia przynosi psa co umie stepować, Józio przynosi węża co umie wisieć bez ruchu pod sufitem, a Jasio przyniósł żabę. Pani podchodzi do Jasia i pyta:
– Jasiu, co twoja żaba potrafi?
Jasio uderzył w stół, a żaba:
– Qua.
Pani pyta znowu:
– Jasiu, co twoja żaba potrafi?
Jasio znów uderzył w stół a żaba:
– QUA.
Pani znów pyta Jasia:
– Jasiu, nadal nie wiemy co twoja żaba potrafi.
A Jasiu znów uderzył w stół a żaba:
– Quanta namera…
Następny ›
Jaś zwierza się koledze: Moi rodzice chyba