Jasiu dostał nowy rower. Idzie poćwiczyć z mamą na boisku. Jasiu jeździ i woła:
– Mamusiu, umiem jeździć bez jednej ręki!
Po 5 minutach:
– Umiem jeździć bez dwóch rąk!
Po chwili niewyraźnym głosem:
– Umiem jeździć bez zębów!
Jasiu dostał nowy rower. Idzie poćwiczyć z mamą na boisku. Jasiu jeździ i woła:
– Mamusiu, umiem jeździć bez jednej ręki!
Po 5 minutach:
– Umiem jeździć bez dwóch rąk!
Po chwili niewyraźnym głosem:
– Umiem jeździć bez zębów!