Pani przychodzi do klasy i pyta się dzieci:
–Jak wy drogie dzieci wyobrażacie sobie św. Mikołaja
Wiec pierwsza zgłasza się Kasia i mówi:
–Będzie mróz, będzie ciemno, będzie śnieg padał a z nieba będą leciały laleczki, piórniczki, wózeczki itp…
Drugi zgłasza się Wojtuś:
–Będzie mróz, będzie ciemno, będzie śnieg padał a z nieba będą leciały kiełbaski, wołowinki, itp…
A Jasiu siedzi tak na samym końcu, więc Pani pyta się go jak on sobie to wyobraża. Na co Jasiu:
–Będzie mróz, będzie ciemno, będzie śnieg padał a na niebie wielka dupa
– Jasiu, jak ty możesz tak mówić!
–Bo Tata powiedział, że na Mikołaja dostane gówno
Następny ›
W szkole odbywa się apel, na którym tragedia