Kobiety nie wiedzą czego chcą. Najpierw żona mi mówi „otwórz przynajmniej jedną puszkę tuńczyka”, a potem się wścieka, że otworzyłem osiem…
Kobiety nie wiedzą czego chcą. Najpierw żona mi mówi „otwórz przynajmniej jedną puszkę tuńczyka”, a potem się wścieka, że otworzyłem osiem…