Kawały o wojsku

Wojna w Wietnamie… Na południu Wietnamu oficer amerykański zwiedzający

Wojna w Wietnamie…
Na południu Wietnamu oficer amerykański zwiedzający buddyjską świątynię zauważa srebrną myszkę wiszącą na sznurku. Pyta więc starego Wietnamczyka, w jakiej intencji ją tu powieszono. Ten odpowiada:
– Przed wielu laty nasze miasto nawiedziła plaga myszy. Mieszkańcy próbowali wszystkiego, aby pozbyć się gryzoni, jednak nic nie pomagało. Wówczas postanowili zrobić srebrną myszkę i powiesić ją w świątyni. Zaraz potem wszystkie myszy znikły.
– Ha, Ha! Wierzycie w tę historię? – dziwi się Amerykanin.
– Gdybyśmy wierzyli, już dawno w tej świątyni wisiałby srebrny Amerykanin!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,33)
Loading...

Obywatelu starszy sierżancie, a krokodyle latają? A

– Obywatelu starszy sierżancie, a krokodyle latają?
– A tyś z czym wyjechał?
– A obywatel major powiedział, że latają…
– … No, latają.. Lecz tylko nisko – niziutko.
– A obywatel major powiedział że wysoko!
– Bo rozpędzają się nisko, a potem się wznoszą!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 1,50)
Loading...

Rycerz złapał złotą rybkę. Ta dała mu 3

Rycerz złapał złotą rybkę. Ta dała mu 3 życzenia.
Więc rycerz mówi:
–Chce być nieśmiertelny.
–Dobra, jesteś nieśmiertelny– mówi rybka.
–Chcę aby mój koń też był nieśmiertelny.
–Dobra, twój koń też jest nieśmiertelny.
–Chcę mieć takie same genitalia jak mój koń.
–Dobra , masz takie same genitalia jak twój koń.
Więc rycerz wraca do zamku i mówi swojemu giermkowi:
–Uderz mnie łopatą.
–No ale jak to tak….
–Wal, mówie.
–Dobra.
Więc uderzył i mówi do rycerza:
–Panie ale jesteś zarąbiście nieśmiertelny.
–Teraz wal mego konia.
–Dobra.
Więc uderzył konia i mówi:
–Panie ale twój koń jest zarąbiście nieśmiertelny.
–No a teraz patrz.
Rycerz ścignął spodnie i mówi :
–Fajne co?
–Panie ale masz zarąbistą pochwę

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,75)
Loading...

Polska armia wchodzi do NATO. Polecono więc kapralowi,

Polska armia wchodzi do NATO. Polecono więc kapralowi, aby, po odpowiednim przeszkoleniu, oczywiście, wyszukał żołnierzy znających angielski.
Przeszkolony kapral zebrał więc żołnierzy na zbiórce. Wskazuje na pierwszego:
– Ty! speak do you English?
– Co, k***a?
– Żle! spadaj!
Następny żołnierz.
– Speak do you English?
– Co, k***a?
– Żle, spadaj!
Następny żołnierz.
– Speak do you English?
– Yes, I do!
– Co, k***a??

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
  • Darek

Przychodzi pacyfista na komisję wojskową i oznajmia: Ja

Przychodzi pacyfista na komisję wojskową i oznajmia:
– Ja nie mogę do wojska, ja broni nie biorę do ręki, żyję w zgodzie z naturą, ze zwierzakami…
– Dobra, będziesz wrzucać skunksy do czołgów przeciwnika.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,67)
Loading...

Kapral mówi do żołnierzy: Mam dla was dwie

Kapral mówi do żołnierzy:
– Mam dla was dwie wiadomości, dobrą i złą, którą powiedzieć pierwszą?
– Złą.
– Dziś na obiad będą tylko dżdżownice.
– Eeee, fuuuj. A dobra wiadomość?
– Dla wszystkich nie starczy.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,75)
Loading...

Armia amerykańska postanowiła zmniejszyć liczbę etatów oficerskich. Żeby wyjść

Armia amerykańska postanowiła zmniejszyć liczbę etatów oficerskich.
Żeby wyjść z twarzą i zachęcić oficerów do rezygnowania z wojaczki przyjęła zasadę naliczenia odpraw: każdy oficer podaje jak należy zmierzyć jego ciało, a daną długość mnoży się razy tysiąc. Uzyskana wielkość to wysokość odprawy.
Przed komisją staje major Brown. Każe zmierzyć się od dużego palca u nogi do czubka głowy. Wychodzi z tego 180 cm. Brown odchodzi ze 180 tysiącami dolarów. Kolejny wchodzi pułkownik Johnes. Ten jest przebiegły: staje na palcach podnosi do góry ramiona i tak każe się zmierzyć. Wychodzi z 250 tysiącami dolarów. Przychodzi kolej na generała Colta.
– Panie generale, jak Pana generała wymierzyć? – pyta szef komisji.
– Zmierzcie mnie synu od czubka ptaka do jaj – decyduje Colt.
– Panie generale, z całym szacunkiem dla Pana decyzji, ale to nie będzie duża odprawa – krztusi się szef komisji.
– Zmierzcie mnie tak jak mówię – nalega generał.
– Panie generale nie wątpię w siłę Pana lędźwi, ale to nie jest dobry pomysł – poci się szef komisji.
– Mierzcie jak mówię! To rozkaz! – wrzeszczy generał.
Szef komisji poddaje się. Generał Colt obciąga portki. Szef komisji przykłada linijkę…
– Panie generale, ale gdzie są Pana jaja?
– W Wietnamie synu!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...

Żołnierz, przerażony nocnym atakiem nieprzyjaciela, ucieka na tyły.

Żołnierz, przerażony nocnym atakiem nieprzyjaciela, ucieka na tyły. Nagle wpada na oficera. Stanął więc, wyprężył się, chcąc zameldować, ale w ciemności nie mógł rozpoznać jego stopnia.
– Panie poruczniku! – rozpoczął na chybił trafił – melduję…
– Nie jestem porucznikiem!
– Panie kapitanie…!
– Nie jestem kapitanem!
– Panie pułkowniku…!
– Nie jestem pułkownikiem! Jestem generałem!
– Do diabła, to aż tak daleko uciekłem?

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...

Żołnierz dostaje wezwanie na porodówkę. Wkłada mundur galowy,

Żołnierz dostaje wezwanie na porodówkę. Wkłada mundur galowy, wszystkie odznaczenia i wali na oddział z noworodkami. Wchodzi i mówi nazwisko.
– Ma pan bliżniaki – odpowiada położna.
Żołniez wypina pierś i mówi z dumą:
– No ma się tę lufę, nie?!
Na co siostra odpowiada:
– No lufę to może pan i ma, ale nie czyszczoną bo są czarne.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...

Kapitan wyjeżdżał służbowo, więc wzywa do siebie kaprala

Kapitan wyjeżdżał służbowo, więc wzywa do siebie kaprala i mówi:
– Obywatelu kapralu, muszę wyjechać służbowo i nie będę mógł przeprowadzić cotygodniowej pogadanki z żołnierzami. W tym tygodniu wy ją poprowadzicie. Przygotowałem wam tu wszystko, czytajcie powoli i jak zostanie wam czas na pytania, to odpowiedzcie na to, co potraficie. Pytania, na które nie potraficie odpowiedzieć, zapiszcie sobie, dajcie jakąś odpowiedź wymijającą i ja odpowiem na nie za tydzień. Po powrocie wzywa kapitan do siebie kaprala i prosi o zdanie mu relacji:
– Obywatelu kapitanie, zgodnie z rozkazem wszystko przeczytałem!
– Były pytania?
– Było jedno!
– Jakie?
– Czy to prawda, że Ziemia się kręci!
– No i odpowiedzieliście?
– Zgodnie z rozkazem dałem odpowiedz wymijającą!
– Jaką?
– Odp****** się!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...

Chwali się amerykański i radziecki generał. Amerykanin mówi

Chwali się amerykański i radziecki generał. Amerykanin mówi że amerykańscy żołnierze spożywają po 5000 kalorii dziennie. Rosjanin liczy i liczy i nagle mówi:
– To niemożliwe! Żołnierz nie może zjeść w jeden dzień 500 kg ziemniaków!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 2,20)
Loading...
  • lina

Sierżant wyjaśnia żołnierzom prawo ciążenia: Jeśli rzucimy kamień

Sierżant wyjaśnia żołnierzom prawo ciążenia:
– Jeśli rzucimy kamień do góry, to musi spaść z powrotem, zrozumiano?
– A co będzie, obywatelu sierżancie, jeśli kamień spadnie do wody?
– Nie zadawajcie głupich pytań, szeregowy Kowalski. Jesteście w artylerii, a nie w marynarce!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...