Kawały o blondynkach

Przychodzi blondynka do sklepu muzycznego. Rozgląda się dłuższy

Przychodzi blondynka do sklepu muzycznego.
Rozgląda się dłuższy czas a następnie zwraca się do sprzedawcy:
– Myślę, że się zdecydowałam. Proszę tę dużą czerwoną trąbkę i ten śliczny akordeon spod ściany.
Sprzedawca patrzy na blondynkę z politowaniem w oczach i mówi:
– Gaśnicę mogę pani sprzedać w ostateczności, ale jeśli chodzi o kaloryfer to nie ma mowy!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...

Jedzie blondynka nowym Porsche i walnęła w ciężarówkę.

Jedzie blondynka nowym Porsche i walnęła w ciężarówkę. Tir cały się rozpadł, a Porsche zostało nietknięte. Z tira wyszedł zdenerwowany kierowca, narysował kółko na jezdni i kazał blondynce tam stać. Sam wyjął nóż i zaczął ciąć tapicerkę Porsche. Odwróciła się, a blondynka się śmieje. No to wziął scyzoryk i zaczął rysować karoserię. Odwrócił się, a blondynka znów w śmiech. No to facet wkurzony na maksa oblał Porsche benzyną i podpalił. Usatysfakcjonowany patrzy na blondynkę, a ta wciąż się śmieje.
– Dlaczego pani się ciągle śmieje?!
Na to blondynka:
– Bo jak pan się odwraca, to ja wychodzę z tego kółka.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 1,00)
Loading...

Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi: Poproszę

Przychodzi blondynka do sklepu RTV i mówi:
– Poproszę ten telewizor.
– Przepraszam nie rozmawiam z blondynkami.
Na to blondynka wychodzi i następnego dnia wraca do tego samego sklepu z ciemną peruką na głowie i zwraca się do sprzedawcy:
– Poproszę ten telewizor.
– Przepraszam panią, ale nie rozmawiam z blondynkami.
– Ale skąd pan wiedział, że ja jestem blondynką.
– Ponieważ to, o co pani prosiła to nie telewizor, tylko mikrofalówka.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...

Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym.

Blondynka już dłuższy czas stoi na przystanku autobusowym. Przechodzi obok chłopak i jej mówi:
– Ślicznotko, ten autobus kursuje tylko w święta.
– No, to mam wielkie szczęście, bo dzisiaj są moje imieniny…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...
  • Hera

Przychodzi blondynka do sklepu obuwniczego. Ogląda buty na

Przychodzi blondynka do sklepu obuwniczego.
Ogląda buty na szpilkach.
Po około 30 minutach podchodzi do niej kasjerka:
– Czy mogę w czymś pomóc?
– Tak – Odpowiada zmieszana blondynka – Potrzebuję buty na szpilce.
Kasjerka szuka… i szuka.
Po 20 minutach znalazła buty.
Pokazuje blondynce i pyta:
– Czy takie odpowiadają pani gustowi?
– Ile ta szpilka ma cm?
– 11 – Odpowiada spokojnie kasjerka.
– Hyyy!…Jedenaście cm nad ziemią! Ja mam lęk wysokości!

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...

Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi: Proszę mnie

Przychodzi blondynka do fryzjera i mówi:
– Proszę mnie ostrzyc, ale nie może mi pan ściągnąć walkmana, bo umrę.
Fryzjer strzyże, ale w pewnym momencie trąca słuchawki, które spadają.
Blondynka umiera. Fryzjer podnosi strącone słuchawki i słyszy:
– Wdech, wydech, wdech, wydech…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...