Babcia 偶yd贸wka pilnuje na pla偶y swojego wnuka. Nagle
Babcia 偶yd贸wka pilnuje na pla偶y swojego wnuka. Nagle o brzeg uderza wielka fala i zabiera wnuczka ze sob膮. Babcia w rozpaczy zaczyna wzywa膰 na pomoc Boga i modli si臋 b艂agalnie:
– Bo偶e mi艂osierny! Oddaj mi wnuka! Spraw, 偶eby morze wyrzuci艂o go ca艂ego i zdrowego! Ty jeste艣 dobry i wspania艂omy艣lny, spraw, 偶eby dziecko si臋 uratowa艂o!
Za chwil臋 o brzeg udzerza kolejna wi臋ksza fala i wyrzuca dzieciaka na piasek. Babcia patrzy, dzieciak 偶ywy i ca艂y, oddycha i patrzy przytomnie. Babcia patrzy z wyrzutem i oburzeniem w niebo i pokazuje oskar偶ycielsko na le偶膮cego ch艂opczyka:
– Ale on mia艂 na g艂owie kapelusz!