Rozmawiają kumple: Od kogo dostałeś tak długi
Rozmawiają kumple:
– Od kogo dostałeś tak długi list?
– Od mojej dziewczyny, która właśnie wyjechała
– I co pisze?
– Że wszystko opowie mi jak wróci.
Rozmawiają kumple:
– Od kogo dostałeś tak długi list?
– Od mojej dziewczyny, która właśnie wyjechała
– I co pisze?
– Że wszystko opowie mi jak wróci.
Stworzył Pan Bóg rośliny, patrzy i się cieszy, że takie ładne się udały. Stworzył Pan Bóg zwierzęta i patrzy na nie zadowolony bo są przepiękne. Stworzył Pan Bóg mężczyznę. No wyszedł idealny. Stworzył Pan Bóg kobietę. Patrzy, patrzy i stwierdza:
– Ty to się będziesz musiała malować…
Kowalska spotyka Nowakową.
– Jak się chcecie kochać z tym swoim chłopem, to kupcie sobie żaluzje.
– A wy sobie kupcie okulary, bo to nie był mój chłop, tylko wasz.
W autobusie pewna pani natarczywie przygląda się jednemu z współpasażerów. W końcu mówi:
– Pan jest Chińczykiem!
– Nie, proszę pani. Nie jestem Chińczykiem. – odpowiada mężczyzna.
– Ależ pan JEST Chińczykiem!!!
– Zapewniam panią, że nie jestem!
– Nie nabierze mnie pan! Pan na pewno jest Chińczykiem.
Gość daje za wygraną:
– No dobra. Niech pani będzie. Jeśli tak sobie pani życzy, to jestem Chińczykiem.
– Tak? A zupełnie pan niepodobny! – dziwi się kobieta…
Rozmawiają dwie piętnastolatki:
– Wiesz co? Od wczoraj nie jestem już dziewicą.
– Co ty, naprawdę? Ale z miłości czy za stówę?
– Ojej, z miłości, co dzisiaj kupisz za stówę?
Rozmawiają dwie przyjaciółki. Jedna mówi:
– Mam wspaniałego męża: nie pije, nie pali, nie zdradza mnie, nie lubi piłki nożnej, a nawet na mnie nie krzyczy.
Na to druga:
– Dawno został sparaliżowany?
Dwie młode dziewczyny rozmawiają ze sobą:
– Jaki piękny łańcuszek! Ile dałaś za niego?
– A, z pięć razy…
– Wiesz Ada – mówi przez telefon Monika do koleżanki – ja i Jacek kochamy się …
– To nie mogłaś zadzwonić jak już skończycie …
Małgosia przychodzi do mamy:
– Mamo, jak będę duża i znajdę sobie mężczyznę to jak wyjdę za mąż, to będzie tak jak Ty z Tatą?
– Tak, córeczko.
– A jak bym nie wyszła za mąż, to będę taką starą panną jak Ciocia Ola?
– Tak, córeczko.
– No to kurna, fajne perspektywy…
Dziewczyna skarży się koleżance:
– Zostałam wczoraj strasznie oszukana.
– Co się stało?
– Chłopak zaprosił mnie wieczorem na szachy.
– No i co ?
– Graliśmy do rana.
Dziewczyna opalała się na łące. Pasła się tam krowa. W pewnym momencie podeszła do leżącej dziewczyny i stanęła nad nią. Ta otwiera oczy i mówi:
– Panowie, nie wszyscy na raz!
Rozmawiają dwie koleżanki:
– Czy udała ci się randka?
– Nie!
– Dlaczego?
– Bo on ma mnie za co złapać, a ja jego nie!
– Panie doktorze, w jakiej pozycji będę rodzić?
– W takiej samej w jakiej nastąpiło poczęcie.
– Niech mnie pan nie straszy! Jak ja urodzę na tylnym siedzeniu samochodu z noga wysuniętą przez okno?!
W sądzie odbywa się rozprawa o kradzież pieniędzy. Sędzia każe opowiedzieć, jak to się stało.
– Proszę wysokiego sądu, jak usiadłam w kinie, to ten łajdak przysiadł się do mnie na wolne krzesło. Najpierw mówił ładne słówka, a jak się zrobiło ciemno, to mi podniósł sukienkę i sięgnął ręką za podwiązkę, a tam własnie miałam pieniądze.
– To czemu pani nie krzyczała?
– Bo ja myślałam, ze on w uczciwych zamiarach!
Córeczka do matki na plaży:
– Mamo dałam nurka….
– Nie mówi się dałam nurka, tylko dałam nurkowi… i żeby mi to było ostatni raz…