Jasiu dostaje pod choinkę ciuchcię od ojca. Ojciec
Jasiu dostaje pod choinkę ciuchcię od ojca. Ojciec ogląda telewizję i nagle słyszy: –Wsiadać k…a, wsiadać! Idzie szybko do pokoju i mówi: –Jasiu jak jeszcze raz przeklniesz to inaczej pogadamy! Nie mija minuta, a tu słychać: –Wsiadać k…a, wsiadać! Ojciec wchodzi do pokoju zdenerwowany i mówi: –Jeśli w ciągu godziny usłyszę brzydkie słowo, zabiorę ci kolejkę! Mija 30min., mija 45min., 1h i 5sek., i słychać: –Wsiadać k…a, bo przez tego głąba mamy godzinę spóźnienia!