Ogląda gościu tv, patrzy jakieś wióry. Wchodzi
Ogląda gościu tv, patrzy – jakieś wióry. Wchodzi na strych, a tam baba drzemkę ucina.
Ogląda gościu tv, patrzy – jakieś wióry. Wchodzi na strych, a tam baba drzemkę ucina.
Przychodzi Arab do sklepu i mówi:
– Mu alhgra gumbra malagi kan coca cola.
– Jedną butelkę czego? – pyta sprzedawca.
Ogląda gościu tv, słyszy jakieś kroki. Wygląda, a tam biegnie droga do lasu.
Siedzi brat z bratem w domu. Nudy starszne. Po mieszkaniu biega kilkuletni syn. Odzywa się brat:
– Jak tak dalej będzie, to przyjdzie zgłupieć od tych nudów.
W tym momencie dzwonek do drzwi. Syn:
– Tata, otwórz, ZGŁUPIEć idzie.
Co robi szklarz, gdy nie ma szkła???– Pije z gwinta….
Idzie Żwirek, a Muchomorek już nie kręci.
Dlaczego na księżycu są kiepskie prywatki?
Bo tam nie ma atmosfery.
Siedzi facet w fotelu i słyszy chrobotanie za oknem. Podchodzi, a tu rdza parapet zżera.
Niewidomy, głuchy, bez nóg i bez rąk grają w karty. Nagle niewidomy mówi:
– Widzę pociąg! Jedzie prosto na nas!
Głuchy dodaje:
– Słyszę go! Robi tak: ciuf, ciuf!
Bez nóg:
– Uciekajmy! Biegiem!
A bez rąk:
– Poczekajcie na mnie! Pozbieram tylko karty!
Przechodził facet obok koparki i dał się nabrać.
Czym się różni krokodyl od najbardzieja?
Krokodyl jest zielony a najbardziej na brzuchu.
Jak się nazywa chiński złodziej mazaków?
Kosimazaki.
Poszła babcia po mleko.
I dostała … z bańki.
Szedł reżyser i film mu się urwał.
Wchodzi facet do restauracji i zamawia pierogi, po chwili kelnerka wraca z zamówieniem, ten zaś bierze każdego pieroga, dogryza go do połowy i odkłada z powrotem na talerz, zdziwiona kelnerka przygląda się temu i wreszcie pyta:–Proszę pana, czemu pan dojada te pierogi tylko do połowy??
–bo jestem do połowy głodny, do połowy nie.