Baca zapisuje sie do SLD. Wypytują go: –
Baca zapisuje sie do SLD. Wypytują go:
– Był pan już w jakiejś bandzie?
On im na to:
– Nie ta bedzie pierwsza.
Baca zapisuje sie do SLD. Wypytują go:
– Był pan już w jakiejś bandzie?
On im na to:
– Nie ta bedzie pierwsza.
Turysta do bacy:
– Ile kosztuje ten pies? ?
– Sto milionów..
– Przecież nikt go nie kupi..
Po pewnym czasie turysta do bacy:
– Sprzedaliście psa? ?
– Tak. Za dwa koty po 50 milionów.
Na drodze, baca zatrzymuje jadący samochód. Podchodzi do kierowcy, przykłada mu ciupaskę do gardła i mówi:
– Łonanizuj się Pan, bo jak nie, to łeb rozwalę!
W porządku, facet skończył, a góral:
– Jesce raz!
I tak kilka razy. W kopcu góral widzi, że facet już nie może, więc woła w stronę krzaków:
– Maryna, wychodź, panocek podwiozą cię do Zakopanego!
Turysta pyta się górala:
– Baco czemu ciągniecie ten łańcuch?
– A co, mam go pchać?
Baca pasie owce na hali, gdy nagle zatrzymuje się elegancka limuzyna. Wychodzi piękna pani, podchodzi do bacy i pyta:
– Baco, czy jak Wam policzę te owce, to będę mogła zabrać sobie jedną?
Baca po namyśle odpowiedział:
– Dobrze.
Pani liczy i liczy… wreszcie mówi:
– 74 sztuki.
– Zgadza się – odpowiedział baca.
Pani już Siedzi w samochodzie gotowa do odjazdu. Baca podchodzi i mówi:
– Droga Pani, czy jak Wam powiem, jaki macie naturalny kolor włosów, to odda mi Pani to, co zabrała?
– Zgoda – Odpowiada nieznajoma.
– Blondynka.
– Jak to baca poznał.
– Ano bo Pani do auta wsadziła owczarka…