W samolocie stewardessa proponuje księdzu coś mocniejszego:
– A czy wysoko lecimy?
– Piętnaście tysięcy metrów.
– O nie, dzięki! Za blisko szefa!
W samolocie stewardessa proponuje księdzu coś mocniejszego:
– A czy wysoko lecimy?
– Piętnaście tysięcy metrów.
– O nie, dzięki! Za blisko szefa!