W katastrofie górniczej zginął Kulik. Górnicy się naradzali jak to Kuliczce powiedzieć, że już nie mo chłopa. Wybrali do tego Francka, bo pedzieli, że on sie nojlepiej do takich babskich spraw nadaje. Toż Francek poszoł, zaklupoł i pado:
– Mieszko tu wdowa Kuliczka?
– Coście? Przecę jo nie wdowa! Mój przyjdzie o drugiej ze szychty!
– A o co weta, że jednak wdowa! – pado jej Francek.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,00)
Loading...
Dnia napisał: maniekk.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *