Spotyka się Polak, Rusek i Amerykanin. Amerykanin opowiada:
– Wyobraźcie sobie panowie, że w Nowym Jorku metro ucięło facetowi nogi, natychmiast mu je przyszyli i dzisiaj jest mistrzem w sprincie na 100 metrów!
– To jeszcze nic – powiada Rosjanin. – U nas maszyna w fabryce ucięła obie ręce kobiecie. Natychmiast jej przyszyli i dzisiaj jest wirtuozem gry na fortepianie.
Polak drapie się po głowie i mówi:
– To wszystko pestka. Wyobraźcie sobie chłopaki, że u nas facet wlazł na minę. Rozpieprzyło go na wszystkie strony świata, został tylko chuj. I wyobraźcie sobie tak go spreparowali, że dzisiaj jest moim szefem.
Następny ›
Przychodzi facet do sklepu za pięć 18 i