Siedzi Mietek u Heńka i popijają sobie wódeczkę. Nagle Mietek pyta Heńka:
– U Ciebie na ścianie wisi metalowa miska?
– To jest zegar z kukułką – odpowiada od niechcenia Heniek.
– Jak to zegar z kukułką?
– Zobaczysz…
W tym momencie Heniek podnosi ze stołu pustą już butelkę od wódki, bierze zamach i rzuca w wiszącą miskę. Zza ściany słychać:
– Ku… ku… ku***a, jest wpół do czwartej rano.
Następny ›
Co wspólnego ma amerykańskie piwo i seks