Sąsiad zaprosił sąsiadkę. Nalał jej kielonek, 2–gi, zakąsili, 3–ci, wreszcie ona mówi
– Niech mi Pan już nie nalewa. Jest w sam raz tak jak Pan Chciał!
Sąsiad zaprosił sąsiadkę. Nalał jej kielonek, 2–gi, zakąsili, 3–ci, wreszcie ona mówi
– Niech mi Pan już nie nalewa. Jest w sam raz tak jak Pan Chciał!