Przychodzi do domu teść z zakrwawioną twarzą i skarży się swojemu zięciowi, że go pobili w barze. Zięć zdenerwował się okrutnie i razem z tatuśkiem udał się na miejsce przestępstwa.
– Który to?! – zapytał
– O ten tam przy barze.
Podeszli do gościa, zięć klepnął faceta w ramię i mówi :
– No cwaniaczku, jak jesteś taki mocny to zapi***l ojcu teraz, przy mnie.
Jeszcze dobrze nie skończył mówić gdy teść dostał taką fangę w nos, że padł na podłogę okrwawiony jak nieszczęście. Zięć groźnie spojrzał w oczy napastnikowi, podniósł teścia i mówi :
– Ojciec spier***my do domu bo ten dzik jeszcze i mi przywali.

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(0 głosów, średnio: 0,00 z 5)
Loading...
Dnia napisał: Bartez6666.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *