Przychodzi DJ do sklepu muzycznego i mówi:
– Poproszę jakąś kasetę dla DJ–ów.
– Oczywiście. Niech pan sprawdzi czy się panu podoba.
DJ słucha, a tam: „Kolorowe kredki”. Od razu wychodzi i idzie do następnego.
– Poproszę jakąś kasetę dla DJ–ów.
– Oczywiście. Niech pan sprawdzi czy się panu podoba.
DJ słucha, a tam: „Kolorowe kredki”. Wychodzi troszkę zdenerwowany. Idzie do następnego – to samo. Mocno wkurzony idzie do 11. Pyta o kasete dla DJ–ów. Sprzedawca daję mu żeby sprawdził czy mu się podoba. DJ słucha:
– Cza cza yc, cza cza yc.
– Dobrze, kupuję.
Idzie do domu i słucha kupioną kasetę:
– Cza cza yc, cza cza yc… Kolorowe kredki…