Poszliśmy z żoną na spotkanie maturzystów z mojej szkoły, wiele lat po maturze.
Zauważyłem pijaną kobietę, siedzącą samotnie przy sąsiednim stoliku.
Żona spytała:
– Kto to jest?
– To moja była sympatia. Słyszałem, że gdy przerwaliśmy nasz romans, ona zaczęła pić i od tej pory nigdy nie była trzeźwa.
– Kto by pomyślał, że człowiek może coś świętować tak długo?

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 4,67)
Loading...
Dnia napisał: bolo.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *