Podczas strajku kolejarzy do dwóch siedzących przy piwku maszynistów podchodzi trzeci i pyta co nowego słychać:
– A wiesz stary – jedziemy jak zwykle z Henkiem na trasie do Szczecina, nagle patrzymy – a przy torach leży rozebrana laska… mówie ci – tak ze dwadzieścia latek, pięknie opalona …
… no to ja po hamucach, zatrzymaliśmy cały skład
– I wzięliśmy ją do lokomotywy …
– I co ???
– No jak to co? całą drogę do Szczecina i z powrotem – najpierw ja, potem Heniek. znowu ja, potem on dwa razy, no a potem obaj… jakie ciałko… stary !!! ale była jazda ….
– No tego chłopaki …. a …. do buzi brała ???
– E no co ty stary !!! Głowy to myśmy nie znaleźli