Po kilkumiesięcznej znajomości blondynka pyta swego wybranka:
– Znamy sie już tak długo. Czy nie powinieneś przedstawić mnie swojej rodzinie?
– Jak sobie życzysz. Ale w tym tygodniu to jest niemożliwe. Żona z dziećmi wyjechała do teściów.
Po kilkumiesięcznej znajomości blondynka pyta swego wybranka:
– Znamy sie już tak długo. Czy nie powinieneś przedstawić mnie swojej rodzinie?
– Jak sobie życzysz. Ale w tym tygodniu to jest niemożliwe. Żona z dziećmi wyjechała do teściów.