Pewna bogata dama trzymała na kominku srebrną urnę w kształcie pudełka, z prochami zmarłego męża. Pewnego dnia, stwierdziwszy, że dawno nie „zaglądała” do swojego, drogiego małżonka, otwarła urnę i z przerażeniem stwierdziła, że urna jest prawie całkiem pusta. Z krzykiem rzuciła sie na służącą:
– Ruszałaś to srebrne puzderko na kominku?!
Na to służąca, lekko zmieszana:
– Myślałam, że pani nie będzie zależalo, to przecież była taka kiepska tabaka…

1 Star2 Stars3 Stars4 Stars5 Stars
(średnia ocena: 5,00)
Loading...
Dnia napisał: piotrchomo.
 

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Treść *
Podpis *